Tygrys w zoo w Ohio umiera po zarażeniu się wirusem COVID-19

Średnia długość życia tygrysa syberyjskiego wynosi około 16 lat, więc to również mogło mieć wpływ na stan zdrowia Jupitera, gdy został zarażony wirusem COVID-19.
Tygrys w zoo w Ohio umiera po zarażeniu się wirusem COVID-19
Cesar Paul Gonzalez Gonzalez

Napisane i zweryfikowane przez biologa Cesar Paul Gonzalez Gonzalez.

Ostatnia aktualizacja: 27 grudnia, 2022

COVID-19 jest jednym z największych wyzwań zdrowotnych na świecie, ponieważ oprócz tego, że jest wysoce zakaźny, konsekwencje jego obecności mogą być nawet śmiertelne. Co więcej, nie tylko ludzie są narażeni na tę chorobę, ale również zwierzęta. Niedawno poinformowano, że tygrys w zoo w Ohio zmarł z powodu wirusa.

Wiadomość została podana 29 czerwca za pośrednictwem mediów społecznościowych Columbus Zoo and Aquarium. Zoo opiekowało się Jupiterem, 14-letnim samcem tygrysa syberyjskiego(Panthera tigris altaica), który padł ofiarą tego strasznego wydarzenia. Czytaj dalej i poznaj jego historię.

Kim był Jupiter?

Jupiter urodził się w moskiewskim zoo w lipcu 2007 roku, ale w 2015 roku został przeniesiony do zoo w Columbus w Ohio, gdzie spędził resztę swojego życia. Miał w sumie 9 młodych, więc aktywnie uczestniczył w ratowaniu swojego zagrożonego gatunku.

Ten piękny tygrys syberyjski miał wielką charyzmę, którą podziwiali nie tylko jego opiekunowie, ale także ludzie, którzy przychodzili się z nim spotkać. Uwielbiał łowić ryby, spać i bawić się kartonami – jednym z najczęstszych materiałów używanych do stymulacji środowiska w niewoli.

Chociaż niektóre samce tygrysów mogą być dominujące, terytorialne i agresywne, Jupiter był łagodny i spokojny podczas większości interakcji. W rzeczywistości żył bardzo blisko z Marą i Nataszą, dwiema samicami swojego gatunku, które dzieliły z nim przestrzeń i z którymi łączyła go wielka przyjaźń.

Pierwsze objawy i konsekwencje

Jak podaje publikacja zoo Columbus pierwsze objawy u Jowisza stały się widoczne 22 czerwca. Tego dnia opiekunowie zauważyli, że niechętnie próbował jedzenia i nie chciał się ruszać. Ponadto wykazywał pewne oznaki apatii, mimo że zachęcano go do chodzenia i wstawania.

Ponieważ te oznaki nie ustępowały, następnego dnia podano mu środek uspokajający, aby można było zbadać i zdiagnozować Jupitera. Pierwsze badania wskazywały na to, że cierpi on na infekcję, dlatego też podjęto odpowiednie leczenie. Mimo to jego stan nie poprawiał się, a objawy pogarszały się w miarę upływu czasu.

Oczywiście zoo kontynuowało badania i diagnostykę, aby znaleźć przyczynę stanu Jupitera, ale jego stan był już wtedy krytyczny i niebezpieczny. Wczesnym rankiem 26 czerwca ten piękny tygrys odszedł i nie można było zrobić nic, by go uratować.

Czyja to była wina?

Normalnym jest myślenie, że można było uniknąć tej sytuacji, a nawet, że doszło do jakiegoś zaniedbania ze strony zoo. Jednak przed zakażeniem wirusem COVID-19 Jupiter przechodził rekonwalescencję po innych chorobach, które sprawiły, że był bardziej podatny na zakażenie.

Zazwyczaj, kiedy zwierzę domowe lub dzikie zostaje zakażone wirusem COVID-19, objawy są mało zauważalne i samoistnie wraca do zdrowia bez konieczności leczenia. Oznacza to, że jeśli na zdrowie Jupitera nie wpłynęłyby inne czynniki, najprawdopodobniej bez problemu pokonałby infekcję.

Jak się zaraził?

Trudno jest ustalić, w jaki sposób tygrys zaraził się wirusemCOVID-19, ponieważ mógł zostać zarażony przez jedzenie, powierzchnie lub nawet inne zwierzęta. Zoo w Columbus wspomina, że z powodu pandemii pracownicy, którzy mają bezpośredni kontakt ze zwierzętami, muszą przez cały czas nosić maski. Ma to na celu zminimalizowanie możliwości zarażenia się.

Tygrys syberyjski zarażony covid19

To nie jedyny przypadek

W 2021 roku lew w zoo w Honolulu również zmarł z powodu powikłań wywołanych przez COVID-19. Podobnie jak w przypadku Jupitera, ten kot był podatny na zakażenie z powodu komplikacji zdrowotnych, które wystąpiły przed zakażeniem. Dlatego uważa się, że choroba pogłębiła się i doprowadziła do jego śmierci.

Istnieje niewiele doniesień o przypadkach śmierci dzikich zwierząt z powodu tego wirusa, co oznacza, że tygrys syberyjski jest jednym z pierwszych, które zostały w pełni poznane.

Nadal pozostaje wiele pytań i niewiadomych dotyczących zakażenia COVID. Na razie możemy więc tylko liczyć na to, że dalsze badania dostarczą odpowiedzi, które pomogą uniknąć takich smutnych scenariuszy.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.



Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.