Nadopiekuńczość wobec psa - staraj się jej unikać

Nadopiekuńczość wobec psa - staraj się jej unikać

Ostatnia aktualizacja: 15 grudnia, 2018

Ile razy mówimy, że nasz zwierzak jest kolejnym członkiem rodziny i traktujemy go jak dziecko? Ludzie zwykle “uczłowieczają” swoje zwierzęta, traktując jak dziecko, a to jest szkodliwe dla ich zdrowia psychicznego. Nadopiekuńczość w stosunku do naszego psa nie jest zalecana, ponieważ zamiast czynić dobro, niesie tylko negatywne skutki.

Nadopiekuńczość wobec psa

W czasach, w których zwierzęta traktowane są, jak dzieci i spacerują po ulicach w strojach przeciwdeszczowych lub w zimowe dni – trudno jest wytłumaczyć właścicielom, że nadopiekuńczość jest zła.

Chociaż kochamy nasze psy i chcemy je przytulać oraz rozpieszczać – prawda jest taka, że zwierzę cierpi nie rozumiejąc zbyt dobrze, dlaczego traktuje się je w ten sposób. Jeśli jesteśmy zbyt nadopiekuńczy wobec naszego psa nie będzie on mógł rozwinąć swoich wrodzonych cech, takich jak obrona w przypadku ataku innego zwierzęcia.

czarny labrador

Pies musi węszyć, śledzić, zwracać uwagę na to, co dzieje się wokół niego. W jaki sposób może robić to, co robią psy, jeżeli właściciele nie pozwalają mu wyjść na ulicę, zakładają mu buty lub noszą go w ramionach?

Jeśli pozbawiamy go naturalnych zachowań, to tak jakbyśmy zrobili z niego zabawkę i uniemożliwili mu wydobycie jego psich cech. Bardziej prawdopodobne jest, że zwierzę będzie neurotyczne, niespokojne, agresywne i chorowite, jeśli spędza czas w ramionach właścicieli, zamiast chodzić po parku.

W przeciwieństwie do tego co się uważa – nadopiekuńczość wobec Twojego psa nie sprawi, że stanie się zdrowszy lub silniejszy. Tak naprawdę może przyczynić się do jego ciągłego chorowania, braku znajomości technik obronnych. W ten sposób pies będzie całkowicie zależny od Ciebie. W dniu, w którym z jakiegoś powodu nie będziesz mógł się nim zająć praktycznie zostawisz go na pastwę losu.

Nadopiekuńczy właściciel – zestresowany pies

Uniemożliwianie kontaktu psa z jego rówieśnikami nie jest zalecane. Dlaczego? Ponieważ potrzebuje interakcji z innymi, takimi jak on. Jeśli na ziemi jest pies, który próbuje się zbliżyć, a Twój pies zostanie w Twoich ramionach, nie będzie czuł się chroniony. Ale zdenerwowany i zestresowany.

To samo dzieje się w przypadku przytulania ich podczas burzy, grzmotów lub pokazu fajerwerków. To prawda, że nie chcemy, aby cierpiał, ale musisz zrozumieć, że w tych sytuacjach zwierzę wyczuwa niebezpieczeństwo.

Jeśli jako właściciele, postępujemy inaczej niż przyzwyczailiśmy psa – może pomyśleć, że naprawdę znajduje się w sytuacji kryzysowej. Zwiększy to jego tętno i przyspieszy oddech. Będzie czuł się uwięziony i bliski śmierci.

Nadopiekuńczość jest problemem ludzi

Kiedy zwierzę jest zbyt rozpieszczone, jest to wina właściciela, a nie zwierzęcia. Jeśli nie wychowałeś go odpowiednio za szczeniaka i nie określiłeś jasnych zasad – dorosły pies nie zrozumie wyzwań i kar. Może być mu trudniej nauczyć się czegoś nowego.

Pies w stosunku do którego jesteśmy nadopiekuńczy nie wie, kto jest autorytetem w domu. Również pomija zasady i robi to, co chce. Prowadzi to do przypadków nadużywania i przemocy wobec zwierząt. Odpowiedzialność we wszystkich przypadkach leży po stronie człowieka.

kobieta całująca psa na łące

Nie oznacza to, że pies powinien zostać pominięty lub ukarany, ale nie powinien też spać w łóżku ani ubierać się tak, jakby był człowiekiem. Uściski, nagrody, komfort i ochrona są niezbędne, ale nie powinniśmy przesadzać.

W przeciwnym razie będziemy mieli przed nami niespokojnego, nieposłusznego, agresywnego psa. Będzie on niszczył wszystko na swojej drodze, będzie zazdrosny o inne zwierzęta lub dzieci, szczekający, zestresowany, niepewny i nadpobudliwy.

Nic z tego nie przyczynia się do jego dobrego zdrowia. Prawdopodobnie będzie chorował częściej niż pies, który bawi się z innymi zwierzętami, wychodzi i nie nosi ubrań w zimie.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.